Znajomość co najmniej jednego języka obcego, najczęściej angielskiego, jest dziś koniecznością. Wymagają jej pracodawcy, ale przyda się również w czasie podróży, poznawania innych kultur. Dzisiejszy świat jest wielokulturowy, a rozmowy w językach obcych to już codzienność. Za sprawą Internetu nie musimy się nawet ruszać z domu, żeby nawiązać kontakt z osobami mówiącymi w języku innym niż nasz. Naukę angielskiego najlepiej zacząć w dzieciństwie – mamy wtedy najwięcej szans na to, że będziemy mówić biegle i bez naleciałości z języka ojczystego. W tym właśnie momencie trafną decyzją jest wysłanie naszej pociechy na obóz językowy.
Jaka metoda nauki języka obcego jest najlepsza dla dziecka?
Chcąc pomóc dziecku w przyswojeniu języka obcego, musimy pamiętać o jednym: dzieci najszybciej uczą się, bawiąc, i nie należy ich zniechęcać do kontaktu z językiem obcym, zmuszając do wielogodzinnego siedzenia przy stole. Najskuteczniejszym sposobem na to, żeby dziecko uczyło się, czerpiąc z tego prawdziwą przyjemność, są obozy językowe. Wyjeżdżając do obcego kraju, przebywając całymi dniami w otoczeniu rodzimych użytkowników angielskiego, dziecko chłonie nowe słówka i konstrukcje, od razu może je zastosować w praktyce rozmawiając z nowymi przyjaciółmi. Na obozach językowych dzieci uczą się w ekspresowym tempie i czerpią z tego dużą frajdę – dzięki temu również po powrocie chętnie uczą się nowych słówek.
